Strony

niedziela, 14 października 2012

Talerzyk - Cracle Medium Stamperia

Zachciało mi się ozdobić szklany talerzyk. Nie jest to trudne zadanie, ale w przypadku gdy dekorujemy talerz od spodniej strony musimy zastosować inną kolejność nakładania poszczególnych warstw. Zaczęłam więc od spękań.
Wybrałam dawno kupiony, a tylko raz próbnie użyty Cracle Medium firmy Stamperia, który daje przeźroczyste pęknięcia, zdecydowanie bardziej widoczne w porównaniu
z preparatami do spękań delikatnych, porcelanowych. Po nałożeniu preparatu powierzchnia staje się błyszcząca, zeszklona. Aby uwidocznić pęknięcia wcieramy przy pomocy pędzelka w powierzchnię porporinę wybranego koloru. Według producenta nie trzeba dodatkowo zabezpieczać pracy.




1. Najpierw popsikałam spód talerzyka transparentnym primerem do szkła i metalu
w sprayu, następnie nałożyłam warstwę stepu 1 preparatu. Talerz zrobił się biały, ale podczas schnięcia lakier staje się transparentny.


2. Gdy step 1 stał się przeźroczysty i pozostał ciągle trochę lepki, nałożyłam
warstwę stepu 2.


3. Dość szybko zaczęły ukazywać się spękania. Na brzegu talerza drobniutkie, większe na środku, gdzie preparatu było więcej.


4. Pęknięcia wypełniłam porporiną - miedzianym proszkiem. Pozostałości porporiny można zetrzeć suchą lub zwilżoną terpentyną szmatką.


5. I uzyskałam taki oto efekt:


No i teraz myślę, co dalej zrobić z tym talerzem. Podejrzewam, że motyw nie będzie za bardzo widoczny przez siatkę tych spękań. Może podmalować talerz bez motywu, na jasno lub na ciemno?

 

Poczekam, aż rozwiązanie samo przyjdzie mi do głowy:)



5 komentarzy:

  1. Dziękuję, niestety fizycznie już nie istnieją po pewnym eksperymencie, ale dzięki temu powstał inny talerzyk:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciemne na bank. Klasyczne decu. Jakby byl bitum i kaczucha na wierzch, na to krak, na to bitum, na to zlocenia? Nie lubisz zlotego, bo juz nie pamietam? :):) Ale takie brudne zlocenia, wiesz..
    Znow glownie do siebie, wiesz, ze uwielbiam Twoje prace. Lubie sie inspirowac i podziwiac innych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym ciemny kolor wybrała, ale zrobiłam jakiś eksperyment - teraz nawet już nie pamiętam jaki i wsio musiałam zmyć:)
      Mam nadzieję, że do mnie też trochę piszesz:)

      Usuń
  3. No pisze, pisze, lubie do Ciebie pisac, kumasz o co mi chodzi :).

    w kazdym razie, super decu, wywalilo mnie z bloga przed chwila, a znalazlam ten kredens w romby... no ja Cie prosze.. majstersztyk... takie lubie bardzo..

    OdpowiedzUsuń