Sam przedmiot był już trochę pobielony, poszukałam więc serwetek o sielskim nastroju ze wskazaniem na lawendę, ale jakoś kolejny raz użyłam serwetki z ptaszkami. I tak powstał komplet z pudełkiem szaro-ptasim. Dla przypomnienia:
Tym razem dodałam stemple, dodatkowo jeszcze bardziej wybieliłam. Wnętrze polakierowałam lakierem Touch Soft Syntiloru, który daje podobną powierzchnię do lakieru Touch Me TO DO.
Muszę przyznać, że fajnie razem z pudełkiem wyglądają. Żal zasłaniać wnętrze serwetkami, pewnie będzie to raczej pudełeczko na drobiazgi :)
Następny przedmiot to deseczka pod wieszaczek, tutaj próbowałam techniki wcierania serwetki w drewno. Moim zdaniem średnio mi się to udało, ale po dodaniu warstwy lakieru
i dodatków wygląda dobrze.
Przypomniałam sobie przy okazji, że mam jeszcze dwie takie deseczki, marnie kiedyś przyozdobione, muszę się za nie zabrać :)
Zajmując się decu stosunkowo od niedawna, myślałam, że ta technika wcierania jest ogólnie znana i stosowana. Okazało się, że, jak to napisała Ela Smolny w swoim tutku: technikę wymyślała i eksperymentowała Kasja z forum Krainie Czarów. Dla zaciekawionych odsyłam do jej Galerii Przemian.
A przy okazji oglądania jej prac wcieranych pomyślałam, że duuużo mi jeszcze brakuje :)
Piękne.Sama nie wiem co lepsze :-)
OdpowiedzUsuńPrzygarnęłabym te cudeńka :-)))
Pozdrawiam
Świetna robota! Komplet wygląda zjawiskowo! Deska też super, od razu zachciało mi się pobielić jakieś drewienka:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wszystko śliczne. Po przerobieniu nabrały klasy...
OdpowiedzUsuńPięknie wykonany komplecik :)
OdpowiedzUsuńSame cudowności! Perfekcyjna robota!
OdpowiedzUsuńMasz teraz bardzo fajny komplet.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem wcierania. Teoretycznie niby wiem z czym to się je, ale nigdy nie próbowałam. Czym malowałaś deseczkę przygotowując ją do wcierania. I wcierałaś tylko dziewczynkę, tak? Ornamenty serwetkowe chyba nie?
W każdym razie bardzo mi się ta deseczka podoba. Dodatki podnoszą jej urodę. Fajnie zgrałaś ze sobą zarówno papierki, takie pourywane i "przypalone", koronkę,ornamenty serwetkowe i te konturówkowe, kokardkę, która dopełnia całości "dołu". I szablon jest super uzupełnieniem. No i kocham takie klimaty.
Ja też do tej pory teoretycznie, w końcu stwierdziłam, że trzeba zrobić, by zrozumieć. Ale czy do końca mi się to udało? Chyba jeszcze nie. A na pierwszej stronie wcierałam dziewczynkę i te czarne ornamenty. Na drugiej już się wycwaniłam i wcierałam na jasne tło, później domaziałam kolor. Generalnie na takiej dupereli można się pobawić :)
UsuńAha, i na surowe drewno przyklejałam.
UsuńBardzo klimatyczne,zakochałam się w tych przecierkach!
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za komentarze i odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne prace , pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńcuda, po prostu cuda!!! uwielbiam ten styl, przedmioty z duszą :-) jakiego preparatu używasz do postarzania???patyna, czy bitum, lub może coś innego??? ja dłubię decu od kilku lat, wiecznie mi brakuje czasu, ale o takich efektach nawet nie marzę :-)
OdpowiedzUsuńUżywam patynę i bitum, ale ponieważ patyna długo schnie, a mi tez brakuje czasu ;) to wolę bitum i tusze. A patynka tam, gdzie jestem mniej pewna efektu. Tutaj z przodu tusze, z tyłu bitum i czarny tusz. :)
UsuńNa temat deseczki już wszystko powiedziałam :)
OdpowiedzUsuńPudło już też podziwiałam i nic się w tej materii nie zmieniło - podoba mi się nieodmiennie, więc jakim cudem ten serwetnik miałby mnie nie ująć?? Nie ma takiej opcji!
Tym bardziej, że i mój ukochany motyw ptaków tu jest, i romby, które ogromnie lubię...
A jak bieliłaś? Akrylem czy woskiem?
Aha, w kwestii tego wcierania... z moich doświadczeń wynika, że dobrze jest serwetkę przed wcieraniem zmoczyć rozwodnionym klejem, nie samą wodą i dopiero potem tym wałkiem ją traktować ;)
Dziekuję, Vika. Bieliłam akrylem, a wodę zmieszałam z klejem według twoich wskazówek :)
Usuńśliczny komplet wyszedł! faktycznie - szkoda zakrywać serwetkami, a na drobiazgi pudełeczek nigdy za wiele...
OdpowiedzUsuńwcierana deseczka bardzo mi się podoba po stronie z dziewczynką, druga jakoś do mnie nie przemawia ;)
Przepiekne Twoej prace, a o tej technice słysze 1 raz....ale ogromnie mnie zaciekawiłaś:)
OdpowiedzUsuńFajny komplet razem z pudełeczkiem. Świetnie ze sobą współgrają. Deseczka też mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńPiękne prace:-) Zapraszam do mnie http://wieczne-zmiany.blogspot.com/2013/05/tablica.html
OdpowiedzUsuńprace bardzo mi się podobają, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńŚwietny komplecik! Bardzo nastrojowy i nostalgiczny, do tego koroneczka :) Bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło. Ostatnio też coraz częściej motyw ptaszków u mnie gości. Mam prośbę, aby zrobić zdjęcia przed!!! Z chęcią bym też je podejrzała. Myślę, że jakbyś nie napisała o niezadowoleniu z pracy, to i tak TO się podoba :-)
OdpowiedzUsuńZa linki dziękuję, za info o lakierze też. W czwartek będę wielkim mieście, to zajrzę do Castoramy i Pepco :-)
Uwielbiam Twoje prace :) .Każda jedna mi się tak samo bardzo podoba :) . Szacunek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :) I u ciebie jest co oglądać, wpadnę jeszcze poczytać, gdy więcej czasu będę mieć :)
UsuńBardzo mi się podoba pudełko,a ten motyw ptaszkowy,to mój ulubiony w b&w
OdpowiedzUsuń