Mało casu, mało casu, ale jednak się coś tam wieczorkiem wydłubało :)
Takie drewniane pudełeczko.
Najpierw zrobiłam boczki z rombami, tym razem białe. Stempel białą farbą. Potem długo, długo nic. W końcu denko wykleiłam serwetką w szare róże, którą dostałam na zlocie od Rosier i tak miało już zostać, bo pudełko i tak miało być zawalone szpargałami. Bo to taki mój podręczny śmietniczek :) Czyściec dla walających się drobiazgów. Potem, po segregacji idą do nieba, albo piekła, czyli do śmietnika ;)
Ale znowu mi się motyl przyplątał - taki dawny ścinek z obciętym skrzydłem, który w sam raz pasowało do ścianki pudełka, więc odebrałam to jako znak, że tam właśnie ma być. Delikatne fiolety w towarzystwie szarości to ja lubię :)
Potem stemple dawno kupione, a jeszcze nie otworzone... No i coś wypełniającego, czyli transfer pisma. I coś na lewo - kawałek serwetki. Coś na górze potrzebne było, No 6, ale mało było, więc i znaczek z motylkami.
I na to fajny lakier matowy Soft Touch Syntiloru, no i mam :)
Piękne i praktyczne, na duperelki :-)
OdpowiedzUsuńOj tak świetne przydasiowe pudełko....i ten motyw jest cudny.....:)
OdpowiedzUsuńŚwietne jest ! ! !
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńśliczne!!! motyl pasuje tu idealnie!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. Świetnie postarzasz przedmioty, uwielbiam Twoje prace. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńVery pretty! I love the textures, color and pattern.
OdpowiedzUsuńGigi @ Old World Patina
super pudełeczko :) nie wiem, jak wyglądało z różyczkami, ale z motylkiem bardzo mu do twarzy!
OdpowiedzUsuńPiękny kolaż. Bardzo mi sie podobają romby - takie niedbałe, podejrzewam zamierzone
OdpowiedzUsuńfantastyczne...ach
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuńSuper ! Romby wspaniale się prezentują !
OdpowiedzUsuńSzacun za wklejenie serwetki do środka !!!!
Pozdrawiam Agnieszka
Porombiłaś i pokolażyłaś udanie bardzo.
OdpowiedzUsuńI pofakturzułaś.
O tym porombionym mówię.
Czyli nic nowego, bo znów udanie.
Ale, ale... czy to jest już to CIEMNO-ELEGANKO-ROMBIASTE??
Tylko mi nie mów, że tak...
Jeszcze nie to :) Rozpoznasz, bo będzie kropka w kropkę jak u ciebie ;)
UsuńCudności są te Twoje szarości już nie wspomnę o etapów kolejności. I zdjęć na szczęście nam nie poszczędziłaś i można się porządnie przyjrzeć. Niby nic małe coś a tak pięknie, że szczena opada.
OdpowiedzUsuńRozumiem, że dna już szpargałami zakrywać nie będziesz... :)
OdpowiedzUsuńJa też chcę coś tak znaleźć, Super pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńLubię oglądać Twoje kompozycje. Oczywiście wykonanie jest wspaniałe, ale do tego tworzysz tła , obrazy, które mają sens i tworzą całość. Piękne.
OdpowiedzUsuńhm.. te romby takie obdrapane, zaraz chyba odpadną razem z tynkiem hi, hi
OdpowiedzUsuńNo i chyba już nie zrobisz z tego śmietniczka bo jak tu takie cudo zakrywać! (zapragnęłam tego stempla z motylem!)
Tego tutaj to nie ma, bo to wydruk... Hm... Ale jakieś 3 motyle duże na stemplu mam, więc pewnie są :)
Usuńhm.. a myślałam, że znaczek jest stempelkowy. Nic to pożądać będę w takim razie znaczkowego obrazka ;-)
UsuńA ja bym sobie dalej tam wrzucała jakieś rzeczy do późniejszej segregacji "zostawić czy made in wyciep".
OdpowiedzUsuńZawsze lepiej przeprowadzać takie operacje w miłym otoczeniu niż np. w "nylonbojtlu", no nie? :D
O tak! Srebrnych sztućców trzeba używać! Nie wiem czy akurat to zdanie pasuje do tego pudełeczka, ale co tam :)
UsuńHa, ha, w nylonbojtlu! No nie jest to miłe otoczenie dla żadnej działalności ;D
Normalnie napatrzec się nie mogę!!! Ze też ludzie takie fajne rzeczy potrafią zrobić... Pozdrawiam serdecznie i zazdroszczę umiejętności!
OdpowiedzUsuńSuperaśnie, wiadomo.
OdpowiedzUsuńAż czuć, że takie stare :-)
Pozdrawiam
.świetnie postarzasz przedmioty ,bardzo lubię Twój styl :)
OdpowiedzUsuńAle cudo...Baaaardzo w moim guście.Piękne przecierki i motyw bajeczny...:)
OdpowiedzUsuń