Oglądając dekoracje świąteczne w stylu shabby widziałam często fioletowe bombki. Osobiście podoba mi się sprany fiolet, czy brudny róż w towarzystwie szarości, więc aby moje ozdoby bardziej sobie urozmaicić, zrobiłam kilka jasnofioletowych... Z tych ciepłych fioletów... Ktoś może nawet wspomnieć
o przybrudzonym różu...
Bombeczki troszku postarzane... Nie dałabym ich w prezencie, no może tylko kroplę, ale niestety z drugiej strony zrobiło mi się bubu, więc i ta zostanie u mnie :)
nooo w tym roku to można u ciebie wybierać przebierać:-))) do woli i jak kto woli, ja tam stała jestem w uczuciach więc cały czas jestem za mercurymi. ale fioletowymi nie pogardziłabym... nie wiem tylko czy okrągła czy sopelek. ale chyba sopelek:-)))
OdpowiedzUsuńDzięki Mario :) Ja wiem, że to wygląda jak tani styropian, ale przynajmniej wiem już teraz, jak zrobić efekt taniego styropianu ;D
UsuńNo sama z siebie mam ochotę się pośmiać :D
Mi się oczywiście tez podobają, nawet takie :D
Ja nie wybrzydzam ;-) zabieram wszystkie ;-)
OdpowiedzUsuńA jak wszem i wobec wiadomo, fioleowy to mój bzik, zatem wszystko jasne ;-)
A tak na serio: CUDNE SĄ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam Agnieszka
Все хороши, но капелька необычайно хороша :))
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje klejnociki :-).Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie powiem nic...cisza to najlepszy sposób na Twoje cuda...magia i te obrazki...cisza...magia i wiecej nic...
OdpowiedzUsuńczy mogę złożyć zamówienie na takie cudo...jaga9033@wp.pl
Cisza...
buziaki :)
Już nie Różana, już mi para zeszła :)))
UsuńDopiero niedawno odkryłam Twój blog w sieci... dech mi zaparło na widok bombek... cudeńka!
OdpowiedzUsuńDla mnie medalion NAJ, no i podziwiam te piękne, krągłe i symetryczne zawijaski :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba!! Piękne!
OdpowiedzUsuńNo pięknie do takich bombek to ja nie podchodzę,bo to jakaś wyższa szkoła jazdy. Cudne a filoet brzmi groźnie, ale jak go odpowiednio potraktować, czyli zabrudzić wychodzi pięknie. Super robota!
OdpowiedzUsuńNIesamowite !!!!!!!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem. POdoba mi się w nich wszystko :-) Skąd TY takie piękne wykończenia kupujesz, nigdzie takich ie widziałam???
OdpowiedzUsuńOstatnio w Beads siedziałam :)
UsuńWow, cudowne, rewelacyjne i perfekcyjne w każdym calu!!!
OdpowiedzUsuńU mnie wyglądają na bury róż, cudowny zresztą :) Piękne.
OdpowiedzUsuńPudrowy róż zdecydowanie a bombki najpiękniejsze na świecie. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje umiętności nie mówiąc już o cierpliwości do tych ''zawijasów '' :) -mam na myśli reliefy
OdpowiedzUsuńCudne bombki. Ciężko nawet powiedzieć, która najpiękniejsza, bo każda jest wyjątkowa.
OdpowiedzUsuńWzdycham do każdej Twojej pracy. Mogę tylko pozazdrościć zdolności :).
OdpowiedzUsuńWyszło świetnie - jak zawsze :).
Pozdrawiam
Kolejne przepiękne bombki ! :)
OdpowiedzUsuńKażde bubu to znak hand made :-)
OdpowiedzUsuńPrzewspaniałe, ale kroplę umieściłabym na piedestale :-)
Kapitalna jest.
Pozdrawiam
Łaskawe wy moje kochane!!! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, że i bubu mi wybaczacie ;D
Cudne !!!
OdpowiedzUsuńboskie są!!!
OdpowiedzUsuńSzampański róż - powtórzę.
OdpowiedzUsuńSzampański i z bąbelkami.
Pyszna robota! :)
....no cudo, cudo nad cudami. zagapiłam się na pierwsze zdjęcia i oczu oderwać nie mogę. Ten kolor jest cudowny, sama kupiłam ostatnio kilka farbek, past i konturówek w takim przybrudzonym różu.
OdpowiedzUsuńA zawijaski jakie Ci piękne wyszły. Konturówka i na mokrą brokat dałaś?
Właśnie tak :) Jeszcze zauważyłam, że kolor konturówki ma znaczenie, na kropli np. była czarna i ten fiolet taki mocny wyszedł :)
UsuńPrześliczna!!!
OdpowiedzUsuńPiękne!!! Podziwiam Pani pracę już jakiś czas, zastanawiam się,jak taki róż osiągnąć bo nie widziałam szlagmetalu o tej barwie?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To nie szlagmetal tylko farby Inca Gold, połączenie czerwonej i niebieskiej, oraz starego srebra :)
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź;)Mam jeszcze pytanko, czy to farba akwarelowa INCA GOLD?Bo pod nazwą Inca Gold są też farby metaliczne i dla mnie to raczej pasty.
UsuńTak, chodzi o te pasty :)
Usuń