A oto moja konewka w całej okazałości. Pociaprana równo, w stylu Mariny Nikuliny, takie było nasze zadanie zlotowe. Boleje tylko, że na zdjęciach patyna wychodzi tak nasycona,
w rzeczywistości jest bardziej ztegowana. Wybrałam serwetkę z niebieskimi kwiatkami, by pasowała do domu pewnej osoby. Dla siebie zrobię inną, miałam zamiar użyć znanej serwetki z czarnym motylem, ale na razie znudziła mi się, bo wszędzie jej pełno :) Ale coś mi już chodzi po głowie. Jak widać, lawenda zaczyna kwitnąć :)
Patyna rzeczywiście w naturze bardziej stonowana niż wiewiórcza, ale pomomo to efekt końcowy jest powalający. Konewka jest do schrupania bez względu na materiał! ;)
OdpowiedzUsuńBoszz, podmienię przy okazji te zdjęcia, bo patrzeć na nie nie mogę :)
UsuńCo się czepiasz?! Przeca piszę wyraźnie, że w naturze jest bosko ztegowana, a na zdjęciach, które TOBIE się nie podobały i tak jest największą pięknością wśród wszyskich konewek świata. :)
UsuńZostaw zdjęcia w spokoju, bo haniebnie rewelacyjne są i nie ma to tamto! Jak nie możesz na nie patrzeć to zamknij oczy... :p
Przepiękna:)
OdpowiedzUsuńAle super!
OdpowiedzUsuńPołączenie niebieskości z brązem to piękny duet. Nikulinie dorównałaś w 100% . Baaaaardzo mi się podoba zarówno użycie serwetki jak i patyny, którą z wyczuciem pocieniowałaś pracę.
OdpowiedzUsuńA tę serwetkę niedawno dostałam i może się zainspiruję, jeśli pozwolisz :)
Oczywiście Rosier, coś czuję, że i ona stanie się modna, bo już kilka osób się przymierza :)
UsuńJak dla mnie cudna . Nic dodać nic ująć :) Idealna !
OdpowiedzUsuńNooooo teraz wiem dlaczego nie trafiłam w "zgaduj-zgaduli" :)))))
OdpowiedzUsuńale efekt końcowy wyszedł super, jeszcze kilka lat temu sama nabrałabym się na autentyczną "starość" tej konewki
Tak "idealnie zardzewiałej" konewki jeszcze nie widziałam.Świetna:)
OdpowiedzUsuńŚliczna :) wygląda na pięknie zardzewiałą ;)
OdpowiedzUsuńŚmiałyśmy się na zlocie, że najpierw zabezpieczałyśmy konewkę cynkalem, by nam nie rdzewiała, a potem cierpliwie ją zardzewiałyśmy :D
Usuńtak, "dla siebie zrobię inną"...
OdpowiedzUsuńja nawet wiem jaką :) - na bank zamiast niebieskości będą przygaszone beże, brązy, tudzież inne bagienne kolory :)
no chyba, chyba... że zrobisz woltę i pójdziesz w sole ;P
zresztą wsio ryba, i tak na pewno będzie śliczna.
Ta też jest!
No, bagienne kolory mi dobrze wychodzą ;) więc się jeszcze zastanawiam... nie wiem czy sole na mój przaśny balkon by pasowały, ale mam w zanadrzu jeszcze jedno pepkowe barachło do zmartaszenia, a nawet popsucia :)
Usuńśliczna i charakterna!świetna robota:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńHa! Typowałam,że niebieska to Twoja :-)
OdpowiedzUsuńJa coś nie mam odwagi na metalu.
Drewno na maxa mnie wciągnęło.
Z ogromną niecierpliwością czekam na Tą Twoją,
z pewnością będzie mi się podobała :-)
Ta też mi się widzi,fajnie zardzewiała...
Pozdro
Te Twoje aranżacje i zdjęcia mnie powalają. Jak ze zwykłej konewki można zrobić prawdziwe cacko!
OdpowiedzUsuńdokładnie to samo chciałam napisać! świetne fotki i super konewka!
UsuńDzięki dziewczyny za pochwałę fotek, chyba staroć i lawenda same się obroniły :)
UsuńNo cudo po prostu! Strasznie lubię takie twórcze sponiewieranie:))
OdpowiedzUsuńTak mi sie spodobały Wasze konewki, ze wczoraj kupiłam własna.Ta niebieska jest boska!!!!! Nie pracowałam na metalu więc jakbyś mogła zdradzić mi choćby w skrócie kolejność Twoich poczynań byłabym wdzięczna. A może mały kursik krok po kroku dla ogółu? ;-) Pozdrawiam BeA
OdpowiedzUsuńKursik? O nie, może kiedyś :) Baaardzo to jest wyczerpujące robienie i fotografowanie siebie samej jednocześnie wieczorową porą, gdy zdjęcia wiadomo jak wychodzą ;) Sorki, ale na razie nie cierpię na brak wolnego czasu. Zacznij po prostu od pokładu do drewna i metalu, a później już patataj! :) Co w duszy gra :)
UsuńNa nadmiar wolnego czasu chciałam napisać :)
Usuńok ;-) rozumiem...wczoraj już pozwoliłam duszy grać ...pozdrawiam BeA
UsuńKonewka jest prześliczna, wygląda tak, jakby co najmniej miała 20 lat. Wyszła Ci rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńCudna :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie :) A moja lawenda nie chce kwitnąć ;(((
OdpowiedzUsuńJest super i naprawdę pięknie ztegowana! Jeżeli na żywca jest jeszcze piękniejsza... to pęknę z zazdrości!
OdpowiedzUsuńJA TEŻ CHCĘ UMIEĆ TAK PATATAJ!!!!
Super koneweczka i jak pięknie "zardzewiała".Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń