Strony

niedziela, 30 marca 2014

Shabby półeczka z wieszaczkami

Przerobiłam sobie taką półeczkę-wieszaczek:



   Mam do niej sentyment, bo to jedna z pierwszych rzeczy w "tym" stylu, którą kupiłam. Kształt miała fajny, kolory też, no i ten napis ;) Ale jak to bywa z rzeczami kupionymi w necie, dokładnie przyjrzeć im się nie można i czasem kupuje się coś, co w realu wygląda trochę inaczej niż się spodziewało. Tutaj mankamentem był słaby wydruk przyklejony do blachy. A konkretnie niezbyt fajne flakoniki perfum. Swojego czasu zastąpiłam je więc kaczkami, pokrakałam i spatynowałam.


   Ostatnio pomyślałam sobie, że czas na przeróbkę. Wywaliłam więc bałaganiarską zawartość na biurko. Półeczkę przemalowałam na biało, nakleiłam gruby papier scrapowy, by zakrył wszelkie nierówności, pomaziałam białą farbą. I jak zwykle zaczęłam się zastanawiać co dodać do tego papieru. Na transfery nie miałam ochoty, bo ostatnio je robiłam, żaden inny motyw też mi nie odpowiadał, no i chciałam to zrobić w miarę szybko.
  Wykorzystałam więc przydasie: odlaną kiedyś z gipsu rozetę, scrapowy dekor, gumowe skrzydełka po konikach-pegazach... Czy pasują? Nie wiem, mi się wydają zabawne ;) A zainspirowałam się zalterowanymi pracami scraperek, które czasem w surrealistyczny sposób ten motyw wykorzystują, np. doczepiają skrzydełka do szufladki, czy komódki.



   A ponieważ dół był jeszcze bardziej pofalowany i nierówny od góry, pomalowałam go szpachelką tak, by uzyskać strukturę, uzupełniłam paskami i koronką.
Zero lakieru, surowizna taka :)


    Na szczęście sama przeróbka, poza godzinami spędzonymi na myśleniu, nie zajęła wiele czasu, więc bałaganiarską zawartość mogłam przenieść z powrotem. Ale... Już tutaj nie pasowała :)


19 komentarzy:

  1. Świetny przedmiot - uwielbiam.
    Przeróbka rewelacyjna.Łykam :-)
    Pozdrowionka serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie to wszystko wymyśliłaś:) A skrzydełka..? zawsze pasują:) Świetny efekt, ale kaczki też mi się podobały:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz jest taka w moim klimacie ,śliczności !!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale sobie to super obmyśiłaś ! bardzo fajnie wyszło:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo oryginalny kształt półeczki, super ją ozdobiłaś

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny przedmiot:) Będzie prawdziwą ozdobą. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  7. A Ty wiesz, że te kaczki też fajne były?
    No ale były i się opatrzyły jak mniemam.
    A teraz powiało świeżością, lekkością i elegancją pomimo shabby.
    Zapadłaś ostatnio na paskowatość.
    Super!
    To 100 razy lepsze niż suchoty... ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. "Drastyczna" ale rewelacyjna metamorfoza :) Te skrzydełka pasują świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podobają mi obie wersje....co do każdego szczegółu..... ,a skrzydełka dodają lekkości...Pozdrawiam wiosennie Agata:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wcześniejsza wersja była piękna, ale przemiana z pewnością była konieczna :) i równie pięknie Twój narzędziownik się teraz prezentuje. Skrzydełka genialne i ten dzinks w środku :)
    Teraz brakuje mi tu starych pędzli, brudnych z farby narzędzi i innych takich fajnych niezbędnych do życia rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kaczęce wcielenie świetne było, ale wiem co znaczy mus...
    bo mus to mus! I nic się na niego nie poradzi.
    No i muszę przyznać, że w tej anielskości (bo skrzydełka ;) ) coś jest.
    Ale tak naprawdę, tak bardzo, bardzo, to się wkochałam całkowicie w dół tej nowej wersji...
    Ech, paskowatość to jest to...
    Ciekawe czy zaraźliwa?

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie przerobiłaś wieszaczek. Wszystko ładnie pasuje i dekor , i papier, i koroneczka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale świetna metamorfoza! No i urucze paski :) Dyzia jak zawsze wprawiłaś mnie w świetny nastrój :) Pozdrawiam ciepło i gratuluję efektu - jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Obie wersje mi się podobają, ale nowa delikatniejsza i taka... mniej oczywista. Super

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetna praca, odświeżona i jakby nowa, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne :) Super zrobione :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny ma kształt ten Twój przyborniczek. W nowym wcieleniu bardzo mu do twarzy. Skrzydełka są zabawne i bardzo pasujące do całości.
    pozdrawiam Cię serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetna metamorfoza. Zdecydowanie bardziej mi się teraz podoba.
    Podziwiam za pomysły i talent :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję za wizyty i komentarze :) Cieszę się, że przeróbkę uznajecie za udaną :)

    OdpowiedzUsuń