poniedziałek, 4 listopada 2013

Jesienny słoik

Listopadowo się zrobiło, ale mój słoik jeszcze październikowy. Skończył się właśnie konkurs na Krainie Czarów. Chyba mój ostatni, bo już naprawdę nie mam gdzie tego wszystkiego pomieścić. Zostało mi jeszcze kilka pudełek do zrobienia, kilka starych rzeczy do przerobienia i tyle jeśli chodzi o twórczą przygodę.
   Czas więc był sięgnąć po serwetki, które mam od wieków. Swoją drogą moje jesienne motywy mnie rozczarowały, tylko te dynie nawiązywały do weselszej strony jesieni. Stąd słoik wykonany w technice serwetkowej. Fajnie było go robić, domalować tełko, dyńki, bo serwetka była ucięta od spodu, tu przyciąć, tam załatać, a na koniec pokrakować (Pentart do spękań delikatnych).
   Mój ma 4 litry, czy ktoś ma większy? ;)













32 komentarze :

  1. ale cudeńko stworzyłaś:) jestem pod wrażeniem, pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  2. To nie tyle słoik, co wręcz słój :)
    Piękne spęki, takie... wielkie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powalający! Kolory, motywy i oczywiście wykonanie jak zawsze u Ciebie pełne perfekcji!

    OdpowiedzUsuń
  4. PIĘKNY, naprawdę rewelacyjnie wyglada :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pytasz czy ktoś ma większy ? - chyba ja mam , z dużym gumowym zamknięciem - 'pokrywką ' i ..... trzymam w nim mąkę :) ,
    a ten prezentuje się pięknie - spękania super - jeszcze takie duże mi nie wyszły:(
    Dyziu , a może pokrywkę w jednym kolorze ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Była Jagodo w jednym, tak wydaje mi się lepiej, babciniej ;)

      Usuń
  6. Nie wiem jak Ty to robisz! Ja za każdym razem pod wielkim wrażeniem prac - zaskakujesz niesamowitą kreatywnością :) Uwielbiam się na nie patrzeć i inspirować. Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny :)
    Zaczynam tęsknić za deku oglądając takie piękne prace. Zaczęłam wkońcu znosić do domu moje zmagazynowane butelki, słoiki i stare puszki. Mam nadzieję, że też coś w końcu pokażę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny słoik - dobrze uchwyciłaś radosną stronę wiosny:-))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. ¿como consigues que la servilleta se integre de forma tan perfecta?
    Felicidades por el trabajo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) I have used 1,5 of servilleta, you can see on 8 and last photo how they are joined. But I hope you won't see a lot ;)

      Usuń
  10. piękny słój! rewelacyjnie prezentuje się w tym koszyczku z dyniami :) u mnie stoją nalewki w 5 litrowych słojach, ale te nie są ozdobione... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, na 5 litrów to chyba 2 serwetki trzeba by dać ;)
      U mnie mąż trzyma nalewki w mniejszych, ale nie pozwala ich ozdabiać, bo musi widzieć co się dzieje. A ten jest na słody piwne, bo piwo sobie i oczywiście mi warzy :)

      Usuń
  11. słoik prima sort, uwielbiam dynię chociaż dyniowe dekoracje już mniej, ale ta Twoja jest naprawdę udana - congrats! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co powiesz na to: miałam 3 ozdobne dyńki, a dzisiaj dostałam jeszcze 17!
      Cóż... prezenty :)

      Usuń
  12. Ogromny słój, fajnie wykorzytsany! Dynie jak ulał pasują, a jeszcze wtakiej pieknej aranżacji:0 Domalowania jak zwykle takie, że nie wiadomo które to są :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie wyszedł ten słój.Ja chyba jestem za leniwa na domalowywanie ;-)
    I żadne tyle " jeśli chodzi o twórczą przygodę" ja wyczekuję na każdy Twój nowy post, nowe cudeńka i takie tam, więc się nie wygłupiaj.
    Zawsze można gdzieś coś sprzedać lub pomyśleć o jakiejś wymiance :-)
    Pozdrowionka cieplutkie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko ty jedna kochana mnie pocieszasz w tej jesiennej depresji... ;)
      Dziękuję ci bardzo i także pozdrawiam :)

      Usuń
  14. Właśnie z tej serwetki powinnaś być bardzo zadowolona.Dynie są tak soczyste i kolorowe!Słój robi mega wrażenie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że nie mam tej serwetki, pewnie bym odgapiła... :)
    Bardzo mi się podoba, a wieczko w kratkę super tu pasuje!

    No i zajrzyj na pw, już wysłałam co trzeba.

    OdpowiedzUsuń
  16. Właśnie zauważyłam, że zjadło mój komentarz pod Twoim postem.
    Napiszę raz jeszcze - praca wspaniała, ciepła i jesienna. Patyna i spękania dodały jej uroku. Chętnie weszłabym w posiadanie takiego słoiczka.

    OdpowiedzUsuń
  17. Znam i lubię tę serwetkę (a może podobną?) Co Ty coś tam marudzisz o zakończeniu twórczej przygody, czy dobrze rozumiem? Nie strasz! Co będziemy oglądać?? :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nawet zwykly słój może zamienić się w dzieło sztuki. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tym razem krótki - najfajniejszy słoik jaki w życiu widziałam (bez słodzenia) :)) Podrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, a dla mnie najfajniejszy jest słoik kawowy Laury :)

      Usuń
  20. ja mam pentart do spękań delikatnych ale moje spękania są maluteńkie, jak robisz takie ogromne pęknięcia ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam na Decopinię, gdzie obgadałam Pentart, zasady pasują do prawie wszystkich innych :)

      Usuń
  21. Wooow, jest cudny,a jakie pęknięcie! Woooow...pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Znakomity słoik.
    Hania

    OdpowiedzUsuń