środa, 30 kwietnia 2014

Lampa naftowa

Od mojej najmilszej kuleżanki Olinty dostałam fajną szklaną lampkę, a właściwie spód. Szwagierka podjęła się dokupienia klosza i tak dzięki tym paniom i sobie samej mam taką oto lampkę:



   Farba miętowa Pentart, patyna bronze stamperii, złota farba, krak Herritage zabezpieczony Boną, górna część pokryta Triple Thick Gloss Glaze DecoArt, koronka na matowo.
   Ale mnie kusi, by sprawdzić, jak wyglądałaby w bieli :)









26 komentarzy :

  1. łał!!w każdym calu piękna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cała w rdzawym brązie też wyglądałaby "rasowo". Chyba ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne cacko ta lampka i właśnie w takich kolorach :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. En España,este tipo de lamparas se llaman "quinque".
    La tuya quedo muy bonita

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna jest, w bieli pewnie tez bylaby cudna

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajną masz tę kuleżankę, że ci takie fajne lampy śle :)
    Ty się jej trzym, bo może ona w zanadrzu jeszcze coś ma...
    Tak sobie patrzę na tę miętę i patrzę...
    tak sobie myślę o tej bieli i myślę...
    I chyba też by mnie korciło, żeby ją (tę lampę) w niej (tej bieli) zobaczyć...

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo, bardzo ładna. Może i ja w końcu dokupię szkło do swojej i coś z nią zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ledwo się wiosna na dobre zaczęła, a Ty już miętę czujesz?
    Co to będzie jak już na dobre buchnie majem? ;)
    Mnie się wydaje, że wśród szarości i bieli to ta lampka błyszczy niczym księżniczka przed pierwszym balem.
    Daj się jej nacieszyć sukienką.
    Przebierzesz ją do ślubu jak się na dobre zakurzy. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Super jest, A ja soja boje sie pomalowac, żeby nie straciła na uroku, a tu proszę :))

    OdpowiedzUsuń
  10. cóż za ustrojstwo znowu zastosowałaś Dyziu? Pierwsze słyszę o preparacie do szkliwienia- idę na decopinie, może opisałaś coś tam?
    Lampa jest świetna, miętowy kolor taki śliczny, że aż coś! Podoba mi się bardzo i te spęki i koronka w brązowozłotym kolorze. A klosik idealny! Brawo za współpracę wszystkich Kuleżanek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już napisałam, do wszystkiego pewnie się nie nada, ale do pewnych rzeczy może być :)

      Usuń
  11. Lampa wspaniała !!!
    Kiedyś o podobnym kształcie zdobiłam ale wzorem kwiatowym.
    Twoja jest piękna !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  12. Lampa rewelacja..a przemalować można zawsze....:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ty Olinty posłuchaj i nie spiesz się z tym przemalowaniem bo w tych kolorach lampa jest przepiękna i na pewno wyróżnia się pośród wszechobecnej bieli i szarości :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Po co Ci lampa Aladyna jak masz zaczarowane paluszki ;) Oddaj tą lampkę miętową mię a się zrób białą ;P

    OdpowiedzUsuń
  15. cudo, kolorystyka piękna, uwielbiam połączenie turkusów/mięty z brązami i złotem.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna lampa a jak patrzę to ten delikatny turkus przemawia wielką urodą. Nigdy bym sama takich kolorów nie połączyła a u Ciebie wygląda to bardzo klasowo no i też gdzieś bym znalazła takie ustrojstwo. Bardzo ładna.

    OdpowiedzUsuń
  17. Swietnie to wygląda - bardzo podoba mi się ten porcelanowy efekt i spękania; no i piękny miętowy kolor dobrałaś! ekstra!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń