Nie jestem specjalną fanką gipsowych aniołków i nie dopisuję im głębszego znaczenia, ot, figurki. Fajne do malowania.
Mi się podobają takie jak u Gigi Harlan.
W cmentarno-ogrodowym stylu, he, he!
Te dwa nie mają kształtów moich marzeń, ale skrzydła mają nawet ciekawe i są całkiem spore. Pewnie będę się jeszcze nad nimi pastwić, co może się różnie skończyć, więc niech przetrwają ku potomności w takim stanie, w jakim są teraz :)
Już ona będzie wiedzieć, że to dla niej :) :
A przy 3 okazji małe segregatorki:
Kolejne zabytki, pięknie się prezentują! prosto z wykopalisk, Dyziu, je masz?-)) Ty to potrafisz człowieka zachwycić! Piękne.
OdpowiedzUsuńWitaj. Aniołki przeurocze, dla mnie już są takie jak mają być! A segregatorki to mistrzostwo! Bardzo mnie ujęły! Pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńBeautiful work!
OdpowiedzUsuńAniołki śliczne ... podobają mi się właśnie takie .
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam specjalnego zachwytu dla jakichkolwiek aniołków,
OdpowiedzUsuńTwoje fajne.
Ale segregatorki przecudne, przyjęłabym. :-)
Pozdro
Ha!
OdpowiedzUsuńNo ja wiem dla kogo to specjalne ujęcie, wiem!!!! :D
I nadal mi się bardziej podoba lewy rowek :D :D :D
A cała reszta aniołków to już wiesz, że też mi się podoba.
Tynkujesz niczym najlepszy budowlaniec, w dodatku artysta.
P.S. niedługo będę miała do otynkowania kawałek muru. Reflektujesz? :)
Pewnie, ślij ten mur! ;D
UsuńSuper te aniołki . Segregatorki też piękne jak zwykle u Ciebie . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAniołki super !!!
OdpowiedzUsuńPiękną fakturkę na nie rzuciłaś !
A na szyldziki z segergatorów właśnie zachorowałam ... "chcem" takie !!!
Buziaki posyłam Aga
Łebskie chłopaki! :D
OdpowiedzUsuńDziś się przyjrzałam moim i stwierdziłam, że głowy mają proporcjonalne do skrzydeł, ale tyłeczki to już mikrusie są. ;)
Twoje aniołki wydają się zadowolone z postarzenia.
Kobitki by pewnie focha strzelały. ;)
Seregatorki idealne na wszystko inne prócz płyt, do których zostały wyprodukowane.
Widzę w nich buteleczki albo ewentualnie pudełeczka... ;)
Oj tam Kochana Anioły jak Anioły, wszystkie są dla mnie piękne...mam chyba jakieś zboczenie, bo każdy przyciąga mój wzrok, jaki by On nie był...prace jak zawsze piękne, więc nie mam się do czego przyczepić ha ha ha ...
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Aniołki fajnie wyszły, ale segregatorki są super. :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię aniołki :) segratorki super:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie aniołki! Segregatorki wyszły świetnie!
OdpowiedzUsuńAnioły urocze,a segregatory rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńTakie anioły kocham najbardziej! Właśnie dobrze powiedziane- cmentarne. :)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu też mają się całkiem dobrze.. No bo jak ich nie kochać?
Cudne są.:)
Za aniołkami i ja nie przepadam. Chociaż takie zszargane są całkiem całkiem ;) Ale te segregatory? Super są! Ozdobniki na przodzie dodają im charrrrakteru :D
OdpowiedzUsuńAniołki...no tak aniołki...:), chyba to nie moja bajka również...segregatorki super! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo stare aniołki nawet im się kontury ze starości pozacierały i wyglądają jakby ze starego cmentarza były przyniesione. Uwielbiam aniołki i jeszcze ta twoja rdza. Świetne są.
OdpowiedzUsuń