sobota, 27 października 2012

Liczydło

Zajrzałam do pobliskiej klamociarni i wróciłam z takimi oto zakupami:


Dwie gazety, jedna polska, druga w języku francuskim, (stary, pożółkły papier, rocznik 1928 i 1935), dwie stare pieczątki (odbitki trochę niefortunne, jakiś Wydział D, ale i tak sądzę, że się przydadzą), stara kanka, którą upatrzyłam sobie już dawno. Mam wprawdzie nowiuśką białą kankę, ale trochę szkoda mi w nią ingerować na razie, a na tej będę mogła się wyżyć:)

A przede wszystkim przytargałam stare liczydło. Jakoś same przykleiło mi się do ręki,
a biorąc pod uwagę ceny w necie (65-100 zł), to był udany zakup:). Po drobnej przeróbce wygląda tak:


Druty, po próbie oczyszczenia z rdzy, nie wyglądały zbyt ciekawie, więc znalazłam drewniane elementy na ich miejsce. W tej roli doskonale spisały się patyczki do szaszłyków:). Możliwe, że liczydło otrzyma jakiś napis na boczku, a na pewno otrzyma serduszko, czerwone, lub szare:





5 komentarzy :

  1. Ciekawe zdobycze, w takich miejscach można odnaleźć prawdziwe skarby :) Pomysł z liczydłem i wykonanie rewelacyjne! Ja posiadam sama nie wiem jak to nazwać "literkowe liczydło" czyli kostki do nauki alfabetu. Pomysłów kilka na metamorfozę miałam, tylko odrzuca mnie od tej pracy ilość lakieru jaka znajduje się na tej "zabawce", na samą myśl ile z tym roboty...aczkolwiek zainspirowałaś mnie do działania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to działaj, działaj, a ja poczekam co ci fajnego wyjdzie:) Może wystarczy trochę przetrzeć papierkiem, oby przyczepność była?
    Ja się sposobię do drewnianych klocków Hani (jeszcze o tym nie wie), takich z literkami, lub obrazkami na niektórych ściankach, ale też ilość klocków x ilość ścianek x szlifowanie, malowanie, szlifowanie, naklejanie, szlifowanie, lakierowanie, szlifowanie...
    Eh, ostatnio mnie te ilościowe sprawy męczą. Ale później radują:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pieknie zdobycze :) zazdraszczam ;))) ja mam kanke cynowa i jakos zal mi ja ruszyc :)Pozdrawiam i zapraszam po odbior wyróżnienia, eda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz to już widziałam twoją ruszoną kankę, będzie dla mnie inspiracją!

      Usuń
  4. Klamociarnia to jest to,uwielbiam kupować cuda za niewielkie pieniądze.
    Kapitalne liczydło.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń