wtorek, 2 października 2012

Reliefy w paście strukturalnej

Na pewnym blogu zauważyłam zdjęcie doniczki z reliefami wgłębnymi, postanowiłam spróbować zrobić coś podobnego. Do dyspozycji miałam wielki kielich, który miał być lampionem, ale zrezygnowałam z tego pomysłu, bo już jeden taki lampion sobie zrobiłam i nie miałam pomysłu na następny. Najpierw nałożyłam na kielich (wcześniej pokryty papierem ryżowym - bo miał być lampionem) pastę strukturalną pękającą. Nie wierzyłam, że popęka po wcześniejszych doświadczeniach z inną pastą, ale jak widać popękała ładnie... od wewnętrznej strony szkła:)
    Następnie, gdy pasta już trochę wyschła, wyciskałam na niej wzory za pomocą stempli silikonowych, mogłabym jeszcze trochę dłużej poczekać, wtedy wzorki byłyby wyraźniejsze:) Potem szlifowanie, malowanie na ciemny kolor - chciałam, by wnętrze reliefów było ciemne, malowanie gąbeczką na jasny kolor, poprawianie, dobieranie koloru... I jakoś te reliefy wyszły, jak na pierwsze ćwiczonko całkiem nieźle, ale zawsze mogłoby być lepiej:)
   Nóżka - to inna sprawa, tutaj próbowałam efekt metalu przy pomocy soli patynujących i patyny białej, ale nie jestem całkiem z wyniku zadowolona, myślę, że bardziej pasowałaby gładka nóżka, bo zapomniałam dodać, że pobawiłam się także w reliefy konturówkowe (konturówka do szkła Decorfin).
   Na razie kielich zostawiam w stanie otwartym, może przeszlifuję tę nóżkę... Tymczasem stanowi schowanko na kasztany.


6 komentarzy :

  1. To daj paście trochę dłużej wyschnąć, bo ja nie okazałam się mistrzem cierpliwości i niektóre wzory słabiej się odbiły:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha! I tutaj stemple nie sa takie zle.. ale glebiej wejda i wyrazniej sie odbija mysle foldery do embossingu. .... hm, tak na glos glownie do siebie mysle :)
    znow ja - Dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, w donicach np. przydałyby się głębsze reliefy, ale po moich ostatnich przygodach z bombkami to jednak czasem takie delikatniejsze mniej kłują w oczy cieniami. A foldery mam w pamięci:)

      Usuń
  3. Witaj Arleto! :)) Jak fajnie, że udało mi się trafić do Ciebie. Właśnie zamierzałam ozdobić brzegi obrazka taką nierównomiernie nałożoną pasą strukturalną z odbitymi stemplami i zaczęłam szukać porad jak zrobić to poprawnie. I proszę - bęc - taka miła niespodzianka :)) Właśnie chodziło mi o to jak długo nałożona pasta powinna podeschnąć. Wiem że czasu nie można dokładnie określić bo jest mnóstwo różnych past, ale czy można to jakoś stwierdzić, przez sprawdzenie że się tak wyrażę organoleptyczne ;) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej! Ta masa nie powinna już być mokra jak mokre ciasto, tylko elastyczna jak dobrze wyrobione ciasto z mąką ;D Jak zrobisz za wcześnie, to zawsze możesz przyklepać nieudany wzorek i poczekać. Możesz jeszcze spojrzeć na bombki z 2014 r, tam też tak robiłam, chyba lepiej niż tutaj :)

      Usuń