wtorek, 4 czerwca 2013

Doniczki

Podziwiam wasze piękne kolorowe ogrody! Mój balkonowy ogródek raczej skromny, ale powoli się zapełnia :) Cieszę się, że niektóre roślinki przeżyły balkonową zimę, ale tak naprawdę nie mam za bardzo talentu w tych sprawach. Czytałam, że bratki to kwiatki bardzo odporne, więc aby je wykończyć, co mi się ostatnio zdarzyło, to chyba trzeba być specjalistą inaczej ;)
   W tym roku obiecałam sobie, że wezmę się za doniczki. Ale zima była długa, potem wiosna mnie zaskoczyła, czasu było mało, powstały prace chaotyczne... Koniec końców doszłam do wniosku, że w przyszłości będę donice kupować. Kilka tych zrobionych
i kupionych chciałabym wam dziś pokazać.
    A przy okazji chciałabym podziękować wszystkim obserwatorom za obserwowanie, komentatorom za komentowanie, setka obserwatorów właśnie mi pękła, a ja nic... ani Candy, ani nic z tych rzeczy, które się robi w takich przypadkach. Eh, jakoś mi tak czas przez palce przelatuje. Ale tradycyjne candy można też urządzić z powodu 113 gościa :) Co się odwlecze, to nie uciecze :)


To moje ulubione doniczki, które dostałam od bratowej, wiedziała, że takim stylem będę zachwycona :)




A te doniczki robiłam rok temu, ale ciągle fajnie się prezentują, przynajmniej te pękate. Masa strukturalna i konturówkowe reliefy.




A to wytwory tegoroczne, bardziej lub mniej udane zabawy z Powertexem i proszkiem ArtStone:





I jeszcze kilka zakupionych donic, osłonek, które także mają swój klimat:



   A na koniec chciałabym wam pokazać mały kieliszek, ozdobiony szlagmetalem. Niechaj będzie zajawką następnego postu,w którym pokażę większe szlagmetalowe dzieło. Srebrny kurdupel, bo tak go nazwałam, stanowi teraz komplet ze swoim wyższym braciszkiem. Braciszek posrebrzony farbą o efekcie lustra, wynik podobny.





   Pewnie się ze mną zgodzicie, że sam szlagmetal bez patynki wygląda mniej charakternie.
   A przede mną zlot dekupażystek u Kitki, fajny weekend mi się szykuje :)

25 komentarzy :

  1. bardzo fajny kurdupel ;) i fajne doniczki

    OdpowiedzUsuń
  2. rewelacyjne doniczki, a ten srebrny kurdupel to już w ogóle mistrzostwo świata :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Doniczkami jestem zachwycona!!!! Przepiękne!!!
    A kurduple biją wszystko na głowę...
    Zdolniacha z Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy kurdupel. Doniczki bardzo, bardzo ... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję :)
    Chyba nazwa mniejszego wam się spodobała ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękna balkonowa kolekcja i Ty tak wszystko sama? pięknie... pięknie...

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajny i ciekawy prezent od bratowej, podłużna coś mi przypomina :) "kurdupelki" - też super, a doniczki naprawdę wyglądają na kamienne
    jeszcze kilka lat temu sama uwierzyła bym
    ze szlagmetalem jeszcze nic nie robiłam ale właśnie wpadł mi pomysł
    pewien gdy patrzę na twoje kurdupelki
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to czekam na realizację twojego pomysła :)

      Usuń
  8. Że kurdupel mi się spodobał to nic nowego, te wszystkie szlagmetale, farby metaliczne, pozłoty, pasty pozłotnicze i te pozostałe inne w ten deseń, praktycznie mam przyrośnięte do ręki...
    ale Powertex mam obstukany li tylko teoretycznie niestety, więc tym bardziej z ciekawością przyglądam się Twoim doniczkom i zastanawiam się, czy faktycznie to jest tak "prosta sprawa" jak mówią ci, co nim handlują?!.... coś mi się nie wydaje, żeby to do końca prawdą było...
    A doniczki wyszły superancko bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Z tym Powertexem to jest trochę trudno, trochę łatwo. U mnie to prościzna, ale żeby zrobić bardziej skomplikowane rzeczy to trzeba troszkę się z tym obyć. No i czysta robota to to nie jest :) Ale taką czaple jak ma Margo to chciałabym mieć :)

      Usuń
    2. Twoje donice Powertex i proszek ArtStone wyglądają jak naturalny kamień obrobiony przez arcy artystę ze dwa wieki temu! Piękny kolor i faktura.
      Sama po obejrzeniu prac Margo zapałałam miłością do tego specyfiku i tej pięknej niezapomnianej czapli, ale jeszcze nie mam odwagi sama coś zrobić.

      Usuń
    3. Aż się zaparłam i przeszukałam blog Margo w celu odszukania rzeczonej czapli... no i faktycznie - chapeau bas!...
      tak to ja w życiu nie zrobię, nie ma co nawet marzyć :( ale Powertex i Stoneart zaczął mnie nęcić ze zdwojoną siłą.... w ostateczności chociaż jakieś guziki może wykulam...

      Usuń
  9. Praca z ArtStone super sprawa, a kurdupel boski, jak Ty to robisz i gdzie kupujesz farbę, bo nie mogę jej nigdzie znaleźć.
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, rzeczywiście fajna sprawa, choć poległam na lakierze, ale teraz jestem już mądrzejsza :) Margo, poszukaj w skrótach mercuru glass, komuś chyba pisałam gdzie kupić lustrzana farbę. A maluch to szlagmetal, więc może masz.

      Usuń
  10. Piękne, piękne, a na zlot już nie mogę się doczekać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurdupel uroczy, a te doniczki są piękne, nie potrafiła bym wybrać jednej :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurdupel rewelacyjny!!!
    Reszta doniczek też, co jedna to lepsza!
    Zazdraszczam :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne te Twoje doniczki :) . Ta pierwsza ma świetny kształt !

    OdpowiedzUsuń
  14. Jesteś niezwykle twórczą i pomysłową osobą z przyjemnością oglądam Twoje prace, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Donice pierwsza klasa, a szlagmetal mnie intryguje od dawna, świetny efekt, szczególnie z udziałem patyny:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie to wszystko wyszło, fajnie :)
    Szlagmetal wspaniały, pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne! Wszystko piękne! Dorzucam siebie do obserwatorów i czekam na to candy:P

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajne te doniczki, zwłaszcza te z reliefkami mi przypadły do gustu. Kielichy też superaśne :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zainspirowana Twoimi doniczkami też zrobiłam mini imitację. No ale jeszcze nie Powetex :)

    OdpowiedzUsuń