środa, 16 kwietnia 2014

Drugi i ostatni rzut pisanek :)









"Śliczniusie" pisanki sobie już zrobiłam, a na resztkach się pobawiłam.
Od dawna mam ciągoty do metali, raczej tych "ciężkich" i mniej ładnych, skorodowanych, podrdzewiałych... Dlatego, gdy zobaczyłam Vikowe metalowe pisanki mlasnęłam tylko językiem ze smakiem. O chęci macania i stukania jajami już nie wspomnę ;)
No i też sobie zrobiłam...eee...w tym duchu...takie do macania i stukania ;)
   Zdjęć tysiące, bo ciężko się takie rzeczy fotografuje, tym bardziej gdy fotograf... no... noga wołowa.



I kilka miedziano-turkusowych w różnych warjacjach:





I na czarno z sepią:




I nadejszła wreszcie ta chwila, gdy mogę w końcu warsztat jajcarski zamknąć i zapomnieć o nim na rok :)


30 komentarzy :

  1. Wow, piękności, ale efekty! A te miedziano-turkusowe najpiękniejsze na świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudności:) tak te miedziano-turkusowe śliczniusie są :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne, masz kobietko talent!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie piękne, ale te w turkusach najbardziej mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie metalowe bardzo mi się podobają :) Mają ten smaczek ... do pozazdroszczenia :)
    Czarne bardzo wytworne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, czarne jaja zawsze mi się podobały, w końcu do czerni wszystko pasuje :)

      Usuń
  6. Prawdziwie metalowe jaja. Te turkusowe z zawijaskami i czarne są jak droga biżuteria. Przepiękne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajne :) szczególnie podobają mi się ostatnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. 2, 11, 18 zdjęcie to są te!
    A szczególnie z 18, 17
    Takie Vikowe i nie Vikowe:-)
    Niby podobne ale nie podobne, każda z was robi inne i to jest najfajniejsze.
    Szczególnie dla mnie są ciekawe bo ja lubię ciężką artylerię:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to się naliczyłam ;)
      11, co nie? Mniam :)
      Specjalnie unikam słowa "podobne", choć chciałabym, bo przyjdzie Vika i powie, że jednak daleko od jabłoni te jajka spadły ;)

      Usuń
  9. Cudne jajca.....takie na bogato...rewelacja :)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. A właśnie, że nie powie! :P
    I gdybyś robiła remanent w tych jajcach, i gdyby Ci się ilość nie zgadzała, to wiedz, że te brakujące trzy se wzięłam jak swoje :P :P :P
    i tak, tak!!! to 2,11 i 18 właśnie - MOJEŻ ONE!!!
    A jak bardzo, ale to bardzo będziesz chciała, to dam Ci pomacać, postukać i poważyć w dłoni, hehehe ale musisz być grzeczna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jupi! :D
      Ano jak swoje, zastało mi klika cyferek, więc mam coś twojego :)
      Swoją drogą nieźle to sobie obmyśliłaś, czapa z głowy!
      I jednak trochę brzęczą :)

      Usuń
  11. ...heheheh kodem SE lecą:-))
    nie chcem ale muszem też se popróbować tej ciężkiej artylerii ale nie na jajcach, bo już za póżno na zdobywanie jaj, sezon się skonczył i jaj nie lubię pokombinuję na czymś innym, jeszcze nie wiem na czym.
    mam jeszcze jakąś jajeczną styropiankę ale może w tym roku to ja już jej do rąk nie wezmę! znowu coś uszkodzę$%^&*()_+

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zróbmy se po butli :)

      Usuń
    2. hmmmmmm też o tym myślałam!
      ale w takiej jednej fajnej jest jeszcze dobry trunek;-)
      a ja alkoholik jestem, ze ojejjjjjjjj! więc robota się trochę przesunie w czasie,
      ale spoko:-)

      Usuń
    3. Ja mam już pustą... Od jakiegoś czasu, ale właśnie z czasem coś nie tak, więc termin dajmy sobie bliżej nieokreślony ;)

      Usuń
  12. Nie doczytałam czy zabrane, ale te w ornamentach turkusowo-złotych moje!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie się też 2 czy 5 bardziej podoba niż 11, bo na czarnym tle.
    Mrocznym klimatom dobrze w czerni.
    Mrocznym powtarzam, a nie czarnulkom.
    Czarnulki moje, bo pałacowe. :D
    Tym razem stal i ołów zostawię, bo widzę, że już właścicielek aż nadto.
    Dobiorę sobie jeszcze to w błysku z koszyczka.
    Do głaskania. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękne! Takie szlachetne. Mogłyby zalec na "najwyższych" stołach.
    Tylko pozazdrościć talentu i cierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  15. Powalająco piękne, mistrzostwo świata. Gratuluję zdolności.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Ale prawdziwe brawa należą się inspiracyjnej matce tych jajek :)

      Usuń
  16. WTYM ROKU JUZ ZA PÓZNO ALE ZA ROK ZGLOSZĘ SIĘ PO INSTRUKCIE JAK TO ZROBIC,CUDO!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaja na królewski stół, przepiękne. Ustawiam się w kolejce po instrukcje.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ostatnie jak dla mnie naj...
    Radosnych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję dziewczyny :)
    Niestety muszę was rozczarować, bo w sprawie jajec zamierzam milczeć jak grób, chyba, że Vika pierwsza opisze co i jak, a pewnie nie opisze, tylko na warsztatach będzie wiedzę przekazywać :) Zawsze jednak można pomyśleć samemu i zrobić nawet jak nie takie same, to podobne :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Normalnie szczęka mi opadła z podziwu i . już jej nie podniosę. I chyba skonsumuję te świąteczne jaja :))

    OdpowiedzUsuń
  21. C'est chic! brak mi polskich słów! pozdrawiam, edyta

    OdpowiedzUsuń