czwartek, 15 maja 2014

Wielka szara księga

   Lubię tworzyć szkatułki - książki :) Ponieważ jak się skończy pracę - wyglądają fajnie :)
   Tę zaczęłam w grudniu...
   W pewnym momencie się zastopowałam, coś zaczęło mi nie pasować  i księga przeleżała kilka miesięcy na półce. Ostatnio znowu do niej się zabrałam, zaczynając od demolki tego, co już zrobiłam :) Szlifierką, dłutem, nożyczkami...
   Zostawiłam tylko pewne wycinki reliefów do wykorzystania. Nałożyłam nowy kolor, wszystko znów zaczęło ze sobą grać. Tło takie jakie lubię, grafika prosta, wnętrze skromne.
  Czyli Dyziowa księga nr 4:









 
  
 
 


   Napisałam "wielka", bo pudło rzeczywiście dosyć wielkie :)
   Powiedzcie prawdę, czy ktoś oprócz mnie też lubi takie szarości ? ;D

39 komentarzy :

  1. Mówię prawdę:
    lubię takie szarości.
    A ona nie zerka? Nie bojasz się jak tej, wiesz której, tej co ja się jej też boję?
    Też szyję wyciąga, ale lekko się uśmiecha i dobrotliwe spojrzenie ma, no nie?
    Fajnie ją przypiekłaś.
    Środek mi się podoba.
    Taki tytoniowy, przetarty popiołem.
    No i o takim grzbiecie to nawet rasowy kot marzy! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tej się nie bojam, nie wygląda zbyt ęteligentnie, znaczy się, demonicznie :)

      Usuń
  2. Cudo księga..nie no po prostu jestem w szoku... tak szarości to jest to....co też lubię i nie tylko w deku czy w dekoracjach ale i w ciuchach....:)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i ja mam znaczną kolekcję szarości w szafie ;) Pozdrawiam także :)

      Usuń
  3. Wspaniała! Z daleka wygląda jak prawdziwa księga,tak naturalnie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, tak właśnie miała wyglądać :)

      Usuń
  4. ooo to moja ulubiona Dyziowa księga! szarości jak najbardziej na tak!
    reliefy super wyglądają:)
    podobają mi się Twoje grafiki, które wykorzystujesz do prac, dzięki temu są takie niepowtarzalne:)
    a efekt stron ładnie Ci wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :) Przypomina mi troszke pierwszą, bo też szara była, ale już inna w klimacie :)

      Usuń
  5. Dyzka idz ty już do pracy coooo...
    nie nadążam! muszę swoje objąć wzrokiem i mi się nie udaje a jeszcze po sąsiedzku tyle się dzieje:-)))
    tak twoja ci to książka się nie wyprzesz, nie ma Viki, maryski, jest Dyzia

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podoba mi się pomysł ze szkatułka=księgą. Pięknie wykonane :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja lubie, ja. Tylko talentu w ręcach brak żeby takie zudeńko wykonać.

    OdpowiedzUsuń
  8. A jak to można nie lubić szarości? Szarości to śliczności Twoja księga to też śliczności. Dużo smaku i klasy. Super!

    OdpowiedzUsuń
  9. "Księga" super. Aż chce sie taką zrobić :)
    Jak uzyskałaś efekt kartek na ściankach bocznych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takim grzebykiem Hogisowym w szpachlówce- znajdź w skrótach "księga" i zobacz paryską, tam jest zdjęcie tego czegoś. Ale możesz też wykałaczką :)

      Usuń
    2. Dzięki... będę musiał popróbowac swoich sił :)

      Usuń
    3. Skończyłem :), co prawda do Twojej jeszcze dużo brakuje ale jak na pierwszy raz jestem zadowolony. Zapraszam: majsterklepka.blogspot.com

      Usuń
  10. Ale fajna, sterana życiem i sponiewierana kniga, a już środek, to jak z tych starych pudeł na te cygara kubańskie, te co to je te młode dziewoje, na tych udach smukłych, a śniadych turlają... i co z tego, że napis nie kompatybilny jak się kojarzy?
    A szarości są zawsze w cenie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Taaak, Dyziowym klimacikiem zionie. Podoba mi się, baaardzo!
    I te "kartki" na dole tak się fajnie zwinęły do środka. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Swietna, bardzo lubie takie klimaty. Transfer na co tym razem?

    OdpowiedzUsuń
  13. wow! super księga, lubię takie szarości :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niesamowita! Po raz kolejny pieję z zachwytu nad Twoją pracą :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Księga jest wspaniała i świetny pomysł, kolory bardzo odpowiednie stonowane, podoba mi sie niezmiernie;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak możesz zadawać takie pytania?...ta tajemna księga pasowałaby chyba wszystkim, którzy zaglądają do Ciebie...
    bardzo podobają mi się reliefy...staram się trochę podpatrzeć, ale jest to nie możliwe, bo tyle tam tajnych elementów nie do osiągnięcia...
    czekam na Twoją lekcję...a uwierz jestem pilną uczennicą...:)
    Buziaki:) Aga z Różanej

    OdpowiedzUsuń
  17. Ququ, qurcze Ty to masz pomysły rewelacyjne nie ukrywam, że oglądając Twoje prace natchnieniem twórczym mnie napawasz :))
    Księga jak ze strychu Ciotki Klementyny:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Która biblioteka się o nią upomni? Genialna :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj cudna ,cudna.Robi ogromne wrażenie.Choć nie przepadam za szarościami, to tę Dyziową szarość kupuję w całości :-)
    Przede mną pierwsza taka do wykonania czeka.
    Pewnie Twoja będzie mi inspiracją.
    Pozdrowionka cieplutkie

    OdpowiedzUsuń
  20. To ja napiszę Ci prawdę: uwielbiam szarości!!!☺ i baaardzo podobają mi się takie szkatułki-książki:) Twoja jest rewelacyjna...po prostu zapiera dech w piersiach!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  21. I form i dekoracja i kolor podobają mi się .Pięknie imituje książkę.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Szarości są piękne i pasują prawie do każdego wnętrza:) Podziwiam Twoje prace, księga jest boska.

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam nadzieję, że tutaj sobie więcej pooglądam i się nie myliłam. Szarości w takim wydaniu to każdy by polubił. Niezmiennie podziwiam jak potrafisz połączyć wiele elementów w spójną całość.

    OdpowiedzUsuń
  24. Jasne, że lubimy takie szarości, nie wiem jak można ich nie ubóstwiać :) Księga rewelacyjna, wygląda jak stare tomiszcze, które już wiele przeszło :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Preci oso blog tienes cosas muy bonitas, me quedo como seguidora, te dejo la dirección de mi blog maitedecopart.blogspot.com.es

    OdpowiedzUsuń
  26. Szarości , brązowości ...postarzane okurzone bibeloty....cudne i tyle ...powiem szczerze Twoja księga juz z daleka "pachnie wilgocia i stęchlizną" więc jak nie kochac takich barw.....kocham ale sama nie mam takich zdolności alby je wskrzesić....Zauroczona i pozytywnie zazdrosna BeA

    OdpowiedzUsuń