Witam:)
Swojego czasu pisałam o planowanej metamorfozie ikeowskiej komódki za pomocą przyrządu do imitacji słoi drewna, o którym pisałam już
tutaj. Metamorfoza odbyła się jakiś czas temu, w końcu chciałabym pokazać efekt.
Napisy wydrukowane, przekalkowane i namalowane białą farbą akrylową, całość zabezpieczona woskiem. Przy tego typu napisach grunt to dobry cienki pędzelek, który sobie odpowiednio przycięłam z także cienkiego pędzelka. Lubię tak sobie malować, choć to raczej mozolna praca, ale uspokaja równie dobrze jak szydełkowanie, czy dzierganie :)
A dzisiaj wzięłam się za porządki w pokoju, zaczęłam od metamorfozy następnego mebelka z szufladami. Tak więc z porządków nici, a raczej zrobił się jeszcze większy bałagan!
:)