czwartek, 11 kwietnia 2013

Decopinia

Chciałabym was zaprosić na mój drugi blog o ładnej nazwie Decopinia.
Człowiek jak już zacznie blogować to się rozkręca ;)

Na drugim blogu będę opowiadać o preparatach, produktach wykorzystywanych w decu, bez związku z moimi pracami, chociaż jako przykłady pewnie będą się pojawiać. Więcej informacji tam.

Chciałabym wam zwrócić uwagę na zakładkę Decopinia na górze po prawej stronie, będę tutaj zamieszczać spis treści tamtego miejsca, tak aby wszyscy chętni mogli podpatrzeć co nowego przybyło, bez konieczności dodawania tamtego blogu do obserwowanych.
Mam nadzieję, że moja zabawa z gadżetami zadziała :)

Na razie dużo wpisów nie ma, ale jest już jeden komentarz z cenną uwagą, dzięki :)
I mam nadzieję, że takich komentarzy współtworzących tamten blog powoli się nazbiera, bo o lakierach, farbach, krakach i naszych z nimi przygodach to chyba lubimy opowiadać :)

Pozdrawiam.

18 komentarzy :

  1. na pewno będę zaglądać na Twój blog. Dobrze znać przetestowane preparaty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. myślę ,że to dobry pomysł, bo często podpytujemy -a czym to robiłaś?

    ( fajniej gdyby na "drugim blogu" nie było weryfikacji obrazkowej
    co nieco utrudnia dodawanie k-rzy )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz ją wyłączę, zapomniawszy, a też tego nie lubię :)

      Usuń
  3. Świetny pomysł! Na pewno wielu osobom, nie koniecznie początkującym w technice decoupage, przydadzą się subiektywne opinie innych o produktach, z którymi pracowali lub pracują. Tym bardziej, że będzie je można znaleźć w jednym miejscu i usystematyzowane.
    Dzięki Dyziu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że ci się pomysł podoba :) Często czytałam takie wypowiedzi: wypróbowałam kraka, nic nie wyszło, jest do d... No może przesadzam, ale żadnego info co to za krak itd.
      Apropo - chyba testowałaś ostatnio Flugera 70, może coś napiszesz? :)

      Usuń
    2. Ok!
      Fluggera używam od dawna Mam wszystkie trzy, ale najprędzej ubywa mi 70. Robię dużo decou-pisanek i uważam, że się do nich idealnie nadaje. Ma konsystencję żelu, tzn. jest dość gęsty toteż nie spływa, nie robią się zacieki. Daję go jako wykończenie pracy, którą wcześniej lakieruję wieloma warstwami Vidaronu akrylowego (tańszy i szybciej wysycha).
      Tak więc po lakierowaniu i szlifowaniu Vidaronu kładę 1 warstwę Fluggera,czekam aż bdb wyschnie, szlifuję na mokro papierem o wysokiej granulacji, albo kostką, taką już wytartą, nie ostrą. I powtarzam te czynności z F. przynajmniej ze 2-3 razy.
      Zawsze przed użyciem go dobrze mieszam, ale nie raptownie, bo tworzą się pęcherzyki powietrza. Lakier nakładam mięciutkim pędzlem z naturalnego włosia. Mam Kozłowskiego z kozim włosiem.
      Co do 20 i 50 , prawdę mówiąc nie widzę szczególnej różnicy w połysku. 20. wcale nie jest głęboko matowa.

      Usuń
    3. Bardzo dziękuję - dodałam twoją opinię do Flugerów :)

      Usuń
  4. No świetna sprawa.Już Ci za to dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale genialny pomysł z tym blogiem! Obiektywne oceny, wypróbowane preparaty i co najważniejsze wszystko przystępnie wytłumaczone :) Jak dla mnie strzał w 10! Na pewno będę polecać to miejsce i podam dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaglądałam i na pewno będę zaglądać, bo zapodajesz tam masę ciekawych i bardzo użytecznych informacji. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł ! Już obserwuję...

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, to ja już tam idę, dla mnie to będzie skarbnica wiedzy!

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysł, na pewno przyda się wielu osobom :)

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny pomysł, z pewnością będę zaglądać regularnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O, świetny pomysł z tym drugim miejscem :)
    Ja na pewno też tam będę zaglądać, zaraz zresztą tam idę zobaczyć co i jak, tymczasem serdecznie Cię, Dyziu, pozdrawiam z Posen :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za odwiedziny :) Ano idź i wpisuj co jeszcze można :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Świetnie,że stworzyłaś taki blog, można tu rozwiać wszelkie wątpliwości co do materiałów. To prawdziwa skarbnica wiedzy. Gratuluję i pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Pieknie, też mam taki stojak i zawsze chciałam go zrobić coś w podobny deseń. No i zrobię.... kiedyś. cudne

    OdpowiedzUsuń