Dwie ostatnie bombki, nie dla Marii, ale przez jej prace inspirowane :)
Pierwsza to bombeczka - kropelka. Malusia taka. Do przytulania i głaskania.
W bombce Marii zauroczył mnie ich klimat, tajemnica i niedopowiedzenie.
No i kolory oczywiście! Ściągnęłam też pomysł z tekturką :)
Moja jest w srebrze, motyw prostszy, ale do srebra pasujący. I też jest tajemnicza, bo w realu trzeba się dobrze przyjrzeć co to tam w środku właściwie jest ;D Ale na zdjęciach coś widać :)
Bardzo vintage jest ta bombeczka, przynajmniej takie na mnie zrobiła wrażenie. Brokaty musiały być, choć może bez nich byłaby lepsza, ale powstała w tym właśnie okresie kiedy były u mnie modne ;D
A druga bombka, tym razem duża kropla, to próba zrobienia bombki w złotym stylu Ma.ryski.
Nie było łatwo, nie do końca wszystkie Ma.ryskowe myki (te które dadzą się zrozumieć ;D ) mi odpowiadały, bardziej może Vikowe się przydały... A miała to być bombeczka na której też ledwo co widać, bo motyw tutaj jest mniej ważny, bardziej do oglądania z bliska niż z daleka.
Za rok Mario, za rok jeszcze raz spróbuję! ;D
A na koniec jeszcze moja bombeczka :)
Z reliefami wklęsłymi, bardziej srebrno-miętowa niż na zdjęciu, z własnej roboty zawieszką, czyli przerobionym kapslem od piwa.
Nooooo, chyba, że ta ostatnia mi wyjdzie i da się ładnie obfocić...
Niech one wszystkie do podziwiania będą, bo jakby je tak zacząć głaskać i tulić, to mogłoby się to marnie skończyć ;) Brałabym, oj brała tą ostatnią, sama już nie wiem czy bardziej skusił mnie ten srebrno-miętowy duet, czy te cudne spękania, czy w końcu ta genialna kapselkowa zawieszka :) Zaczerpnięte inspiracje, jak i twój niewątpliwy talent, dały połączenie idealne, super! :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki :) Spękanie oczywiście jak to czasem bywa wyszły przypadkiem, ale podkreślają charakter bombki, więc są na miejscu :)
Usuńmatko kochana jakie ja mam kompleksy jad do Ciebie zaglądam, tylko wzdycham widząc te wszystkie cuda. Bo to są cudaaaaaa !!!!
OdpowiedzUsuńCudne 3, a pomysł z kapslem rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńЧудесные, сказочные шары! Идея с пивной крышкой СУПЕР!!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTa miętuska do mnie przemawia i puszcza oko...
OdpowiedzUsuńTo się cieszę, choć myślałam, że ta miętuska będzie tutaj wyglądać jak daleki krewny i w dodatku biedny ;D
UsuńMożna? widać można powołać się na zródło/ zródła ( Vika Ma.ryska) i nikomu korona z głowy nie spadnie, a tyle teraz dyskusji na tematy inspiracji, plagiatów, zapożyczeń, twórczości równoległej, praw autorskich i czort wie czego jeszcze $%^&*()_+ i o to zawsze mi chodziło, nie że nie pozwalam, że zadzieram nosa, bo nie o co się szturchać, ale o docenienie, zauważenie czyjejś pracy, a przy okazji zrobienie czegoś fajnego swojego.
OdpowiedzUsuńTak bardzo mi chodzi o tą słynną juz mi przez Vikę przypisywaną zasadę/ metodę 1+1=3 ale nie ona ci moja ja ją żnalazłąm w internecie, żałuję ,że nie zapisałam żródła! może jeszcze na nie trafię.
a w tym przypadku mamy 1+1+1=4
Bombka ci "wyszła" super albo inaczej inspiracja "wyszła" ci na zdrowie:-))) i tak trzymać, podglądamy sie, inspirujemy, trochę rywalizujemy ale to wszystko jest zdrowe i daje ciekawe rezultaty.
Mnie osobiście bardziej podoba się srebrna nie tylko dla tego ,że srebrna , bo mi bliżej do złota, po prostu tym razem wybieram srebrną.
Złota ma cudny przód , wiem jak osiągnąć ten rezultat kładzenia złotka co by to uzyskać, ten anioł daje fajne magiczne klimaty o co mi w mojej najbardziej chodziło o to niedopowiedzenie, klimat,światło w czym pomógł aparat foto;-) niestety z tyłem bym dyskutowała;-( potrafisz robić fajniejsze reliefy, mam wrażenie jakbyś się spieszyła?
Ale generalnie bardzo mi się podoba całość, nastrój:-)
Podobają ni się te krople surowe i gdyby nie moje lenistwo bo mi się nie chciało gnać na poszukiwanie jeszcze paru sztuk, to sama wzięła bym na warsztat jeszcze parę, ale nic straconego tak jak mówisz za rok pokombinujemy z nimi znowu, może coś nowego się w tzw międzyczasie wykluje? Lubie takie nazwijmy to" współzawodniczenie",( choć to złe słowo) które daje takie fajne efekty...
M jak Ma.ryska
zapomniałam kapsel rewelka:-)))
UsuńMożna i wszystkim jest przyjemnie - takie to proste :)
UsuńA za taką matematyką jestem jak najbardziej za!
Co do tyłu to jesteś blisko ;D To takie ćwiczonko, więc szło szybko i dość chaotycznie, a nawet chyba zaczęłam od strony sempiterny ;D Ale teraz to ja już wiem o co cho! Jeszcze 5-6 takich kropel i byłoby cacy ;D
Za rok kropelki też bym chętnie, ciut większe jednak niż teraz, a ciekawa jestem co będzie modne za rok :)
Takie podglądanie czyiś prac i próbowanie coś zrobić innym sposobem to szansa na dalszy rozwój, nawet z takich ćwiczeń coś tam zawsze zostanie :)
Wszystko superaśne,cudne itd... :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piekne prace
OdpowiedzUsuńcoś niesamowitego :)
OdpowiedzUsuńPiękne, magiczne bombki. Wszystkie twoje tegoroczne bombki to cudne klejnoty.
OdpowiedzUsuńCudne , oczu nie mogę oderwać od tej srebrnej i turkusowej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwspaniale!! i czego Ty jeszcze nie wymyślisz hehe kapsel to to jest?? jeśli kiedyś zapożyczę to się pochwale ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie przepiękne.
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłowości z kapselkiem :) Śliczne te Twoje bombki, chyba nabędę się kompleksów :)
piękne!!! bardzo eleganckie!!! i tak patrzę już na kolejne bombeczki pokazane przez Ciebie i tak zazdroszczę bo też bym chciała mieć takie na swojej choince :):):)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że następnych nie będzie, bo się przyzwyczaiłam do coraz to innych.
OdpowiedzUsuńKropeleczka - przytulaska wybitna.
Ale miętuski to ja lubię.
I w czekoladzie i w zlocie. ;)
Krople przepiękne! Ale powiedz Dyziu co u Ciebie nie jest przepiękne?Też chcę mieć takie na swojej choince! :D ..,
OdpowiedzUsuńwięc pewnie kiedyś będę zmuszona zmierzyć się z tematem szlagmetalu.Tylko nazbieram do tego tematu materiałów. :)
Myślę, że to właśnie jest fajne, że wzajemnie się inspirujemy
a i tak każdej finalnie wychodzi coś innego.... :)
Pomysł z kapslem - kapitalny!
Na żywo one są jeszcze piękniejsze, mnie zamurowało wtedy, to teraz powiem sobie, prawdę powiem niestety:))) To są prawdziwe perełki wśród bombideł wszelkiego rodzaju. A mar.yskowa, mimo, że jak niektórzy wiedzą, złoto mi nie po drodze, urzekła mnie tak, że języka w gębie zapomniałam!!!
OdpowiedzUsuńTu wynikiem nie jest 3 ani 4 a 111 ;)
OdpowiedzUsuńUczeń przerósł mistrza ... jak to mówią :)
Śliczne i niezwykłe wszystkie!
OdpowiedzUsuńpodziwiam!
NIEZAPOMNIANYCH ŚWIĄT ♥
Cudowny klimat jest na Twoich bombkach, prawdziwa magia :)
OdpowiedzUsuńŻyczę spokojnych i radosnych świąt
Piękna.
OdpowiedzUsuń