Lubię świeczniki i lampiony :) A pewnego razu na stronach Stylowi.pl zobaczyłam wyjątkowo fajny pomysł na świecznik, zmontowany z deski i chochli. Tamta deska była bardzo super - stara, surowo potraktowana białą farbą... A mi po domu walała się zwykła deseczka do krojenia z przetarciami w stylu shabby. Nic konkretnego nie chciałam z nią zrobić, ale stwierdziłam, że może chociaż świecznik z niej wyjdzie. Do kuchni, skoro to deska ;)
Musiałam kupić tylko odpowiednią chochlę, odpowiednią znalazłam na Allegro, machnąć jakiś napis, choć i bez było fajnie, no i taki świecznik powstał:
Pan M. wywiercił dziurki w chochli i przybił do deski. Tylko jedno mnie wkurza - kolor świeczki.
Tylko taką niestety miałam z małych, ale chyba cała biała wyglądałaby lepiej.
Wypali się, to kupie inną :)
Niezły pomysł na świecznik :)
OdpowiedzUsuńChochla bardzo ładna, ozdobna rączka pięknie wygląda :)
Mam taką chochlę, mam! I pomysł mi się bardzo widzi, tyle, że do łazienki mojej a nie kuchni - kupiłam! :)
OdpowiedzUsuńZaraz, ale ja nie mam deski :(....
Może na allegro znajdziesz ;D
UsuńVika,takie deseczki do kuchni w surowym i dobrym jakościowo stanie widziałam w sklepie po 2,90 mniejsze za całe 3 zł a większe chyba 6 (?)
UsuńVice to chyba o DECHĘ chodzi :) Najlepiej taką przeżartą przez morze, skoro do łazienki ma być ;)
Usuńo to, to!
Usuńprzeżartą i od razu stareńką, taką ze stuletnią najlepiej...
no chyba, że tarasową wykorzystam?
e, nie... ona na tym tarasie już zadomowiona jest :(
Aaaa,to takiej przeżartej nie widziałam :P
Usuńoj Vika- z deską to nie problem, kupisz w tych "wszystko za 2 zł...":) Już czekam na Twój pomysł :)
OdpowiedzUsuńDyziu transferki Tobie perfekcyjnie wychodzą, ten też na lakier? Fajna, pomysłowa praca z tą chochelką- na świeczkę w sam raz , albo na kropielnicę:)
Świetny pomysł i piękne wykonanie :) Też gdzieś widziałam podobny świecznik i jest w moich "rzeczach do zrobienia" ale jakoś nigdy nie ma czasu :)
OdpowiedzUsuńTeż mam dużo takich "do zrobienia" :D
UsuńNiezły patent - wykonanie jak zawsze pierwsza klasa. Też gdzieś ten pomysł widziałam, wrzuciłam do zakładek i cóż... Tam pozostał. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniała wspaniałość.Bardzo fajny pomysł i wykonanie.
OdpowiedzUsuńPomysł pewnie kiedyś skradnę za pozwoleniem :-)
Świeczka rzeczywiście biała była by w deskę :-) :-) :-) tzn. w chochlę...
Pozdrowionka
A proszę bardzo :)
UsuńTy to masz niesamowite pomysły. Aż pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńTo kolejny pomysł rewelacyjny i wiadomo mistrzyni w tworzeniu czegos z niczego :)
OdpowiedzUsuńMiodzio i super jakość :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, super efekt! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajny ten świecznik. Chochla jest piękna :-) A świeczkę albo szybko wypal albo ją zdekupażuj :-)
OdpowiedzUsuńA co Ty tak gnasz?
OdpowiedzUsuńKolki dostanę, jak pragnę podskoczyć!
Jeszcze na balkonie jestem, a Ty mnie już do kuchni ciągniesz.
No to wybiegłamz balkonu bez słowa.
Ale wrócę.
A pomysł ze świecznikiem w dechę jest! :)
No to szybko, bo zaraz zaciągnę ci do salonu, potem do przedpokoju, a potem zaproponuję butelkę ;)
UsuńNie przejmuj się świeczką, pomysł genialny:)!
OdpowiedzUsuńA mnie zatkało...genialny pomysł i wykonanie kolorystyczne ...A ja jestem w trakcie kończenia wieszaków z desek kuchennych....
OdpowiedzUsuńAlbo świeczkę pomaluj, ale chyba będzie lepiej wypalić i pomyśleć o innej. Pomysł super, ale wykonanie deseczki extra. Mam chochlę, ale z pięć razy większą i deska musiałaby być wielka. Na razie niech leży i się kurzy :)
OdpowiedzUsuńPomysł bardzo oryginalny!
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło. Widziałam też gdzieś kwiaty zamiast świecy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam